
Hello grudniowo,
mój ukochany miesiąc mija pracowicie. Magazyn przyjmie we wtorek świeżutką dostawę kremów i ampułek wytwarzanych w manufakturze u podnóża Alp: Manufaktur B.W. Nobis.
Syn autora wielu receptur, dr. Arnolda Nobisa - genetyk Bertl z żoną Alex, serdeczną i ze świetnym poczuciem humoru - produkują m.in. kosmetyki linii Rutin+Azulen. Kochają ją te z Was, które mają problemy naczynkowe (i oczywiście, które poznały się z tą gamą fizjologicznych kosmetyków). Rutin+Azulen to linia wyciszająca naczynka, bogata w ekstrakt z gryki, rutynę i kojący azulen (stąd niebieskawe zabarwienie kremu). Sprawdzona pielęgnacja, polecana też przez nasze kontrahentki - Panie Kosmetyczki - to tonik wzmacniający naczynka, ochronny krem na dzień i kuracja w ampułce. Z doniesień klientek wynika, że pomagają także w trądziku różowatym. Mnie samą prosty zestaw tonik+krem poratowały, gdy mi się kiedyś jesienią naczynka zbuntowały i miałam czerwonawe zmiany typu prerosacea. Parę tygodni pielęgnacji z linią R+A i skóra wróciła do normy, jakby nigdy nic.
Uwaga: naczynka nie lubią wiatru i ogrzewania, ale naprawdę dają się we znaki wiosną. Zadbaj, by mieć w kosmetyczce krem i tonik Rutin+Azulen na ten czas. Bywa, że mamy przerwy w dostawie - jeśli natrafisz na taki moment, napisz do mnie i przyśpieszymy sprawy: zamowienia@creme.com.pl